Technikum Budowlane czy LO o profilu mat-fiz-inf

FaFeK

Witam!
Może był już podobny temat, ale nie mam za dużo czasu na szukanie ;].
Do czwartku muszę wreszcie zdecydować o wyborze szkoły.
Chciałbym studiować architekturę (budowlaną) i wykonywać w przyszłości projekty budynków.
Słyszałem, że na architekturze jest rok praktyk na budowie.

Zastanawiam się nad technikum budowlanym (konkretnie na al.Racławickich w Lublinie, bo tam mieszkam) oraz nad liceum o profilu matematyczno-fizyczno-informatycznym.

Czy technikum budowlane (gdzie dużo siedzi się na budowie, i wykonuje podobno jakies projekty, ale nigdzie nie mogę się doszukać jakie konkretnie) przybliży mi nieco to, o czym będę się uczył na studia i czy będę już miał jakieś podstawy, które się tam przydadzą?

Jeśli pójdę do Liceum, to muszę zapisać się na jakieś kursy. Jakie polecacie rodzaje? ew. jeśli jakieś znacie adresy, kontakty to proszę podać.

Jeśli pójdę do technikum to jak dużo osób mówi, będę miał braki z matmy i fizyki i słabiej zdam maturę. Jeśli tak naprawdę jest, to co muszę zrobić, żeby takie braki uzupełniać na bieżąco. Jakaś szkółka, ile mogą kosztować najtańsze korepetycje czy kursy z matmy i fizyki.

Pomóżcie mi wybrać. Wiele osób proponuje mi technikum i taka sama część - liceum. Mam mętlik w głowie, nie wiem co lepsze. Z góry dzięki za pomoc.

majeranek

Hmm to bardzo sporna kwestia, ponieważ jedno ułatwi ci dostanie się na studia a drugie w jakimś stopniu (myślę, że niewielkim) przebrnięcie przez nie.

Na studiach nie ma roku praktyk na budowie, u nas na uczelni jest jeden semestr, a konkretniej ok. 3 miesiące praktyk w biurze, urzędzie albo na wydziale.

Jestem po LO mat-fiz i nie żałuje wyboru, szczególnie, że technikum u mnie w mieście nie ma za wysokiego poziomu.

Skoro na bank wiesz, że chcesz studiować architekturę (polecam przemyśleć Razz

), to na twoim miejscu zrobiłbym tak, że poszedłbym do liceum o profilu mat-fiz, grzecznie i sumiennie uczył się matematyki ew. dodatkowo fizyki, zbędne i nieinteresujące przedmioty traktować na zasadzie: tylko zaliczyć (szkoda czasu na pierdoły!). Następnie zapisać się na kurs rysunku, im wcześniej tym lepiej i zainteresować się architekturą (czytać różne portale architektoniczne, kupić gazetę raz na miesiąc). Oczywiście nie trzeba się zarzynać w tym wszystkim, spokojnie systematycznie rysować, pisać sprawdziany i przeplatać imprezami Wink

No ale jest to tylko moja opinia i jest wysoce zalecane nie sugerować się nią dosłownie.

Pozdro.

FaFeK

Czyli chyba dobrze wybrałem Cool

Dzięki za odpowiedź i rady Very Happy

Pozdrówka

P.S. I dobrych wyników na studiach życzę ! Wink